Rehabilitacja po amputacji uda i podudzia

Odezwij się na PM, wyślę Ci kilka ćwiczeń do, których nie potrzeba zbyt wiele sprzętu.

Witam, mnie też nikt nie rehabilitował, bardzo ważne żeby protezy były dobrze dopasowane, ale wiadomo jak to nieraz jest. Pozdrawiam.

ja tez nie byłem u żadnego rechabilitanta , i jakos sobie daje rade , na marnej protezie , na której nie powinno sie chodzic aby nie zepsuc całkiem kregosłupa , normalnie pracuje...

Po roku pewnie nie masz mięśni na nogach, musisz je wzmocnić żeby chodzić, oprócz rehabilitacji możesz sam poćwiczyć w domu. Nawet na leżąco możesz założyć protezy i unosić nogi góra dół, spróbuj robić po parę kroków, na początku z kulami a potem już bez. Ja po wypadku nie byłem nigdzie na rehabilitacji, wszystko wyćwiczyłem sam, wystarczy mocno chcieć i wszystko da się zrobić, małymi kroczkami do przodu. Jest ciężko ale jak tylko będziesz chciał chodzić na pewno dasz radę. Powodzenia.

to niełatwe chyba jest ...ja na jednej nauczyłem sie w 1 dzien w sumie ....ale na 1...nie na dwóch. Był taki pilot sir Douglas Bader , w czasie 2 wojny latał , as RAF-u, miał 2 protezy ...wiec mozna dobrze chodzic...nie było ani dobrych protez ani rechabilitantów , sam sie nauczył .

Witam, rozumiem, że protezy masz, a nie potrafisz się nimi posługiwać. Proponuję iść do lekarza 1- szego kontaktu i wziąć skierowanie do lekarza rehabilitanta. On zleci Ci ćwiczenia i zabiegi zsespecjalistami, którzy pomogą Ci nauczyć się chodzić. Niestety realia mamy takie, że ludzi po amputacjach zostawia się samym sobie, strasznie to przykre. Postaraj się może o jakieś sanatorium, ze wskazaniem na rehabilitację i naukę chodzenia w protezach.Życzę powodzenia i wytrwałości.