Otarcia w obrębie kikuta

Witaj nie mogę wysłać do ciebie PW

W zasadzie Comatusapiens wyczerpał temat i niewiele można dodać. Piszesz że otarcia występują w tylnej części leja - czyli domyślam się że chodzi o okolice guza kulszowego albo innej części gałęzi kości kulszowej. Bardzo często nawet przy nieźle dopasowanym leju którego kształt wymaga kontaktu z okolicami guza kulszowego początkowo mogą występować niewielkie ( z naciskiem na to słowo) podrażnienia skóry u nowych użytkowników. Jeśli takowe utrzymują się dłużej niż kilka tygodni to znak, że należy zaingerować w konstrukcję / kształt lejka. Przypominam, że chodzi o niewielkie podrażnienia. Czasami nawet dobrze dopasowany lej który na co dzień nie sprawia kłopotów może obetrzeć kikut jeśli nagle drastycznie zwiększymy liczbę godzin jaką przebywamy w protezie lub intensywność użytkowania.
Zgadzam się z Comatusapiens, że maści / kremy i oliwki pomogą tylko doraźnie i nie w pełni - trzeba sprawdzić lej.

Witam!

Kiedyś miewałem z tym problem, z tym że u mnie dotyczyło to raczej obszaru pachwiny, z tym że do nasilenia rzędu rozrywania skóry (miałem wtedy słabo dopasowany lej)

Na noc, na umytą skórę stosowałem maść z jodem (ponoć przyspieszała regenerację skóry - poleciła mi ją amputowana aptekarka z 20 letnim doświadczeniem). Na dzień po założeniu leja w newralgiczny obszar nakładałem niewielką ilość maści sylikonowej (szuwaks z apteki kilka złotych za słoik) zmieszanej z oliwką w żelu. Ogólnie były to półśrodki bo na prawdę pomogła dopiero zmiana leja. UWAGA - wiele środków natłuszczających/do pielęgnacji skóry może uszkadzać powierzchnię leja przy dłuższym stosowaniu.

Ważna jest kwestia przyczyny i zakresu obtarć. Pierwszą kwestią jest sprawdzenie czy obtarcia nie pochodzą np od bielizny wsuwającej się przyfastrygowaną krawędzią w obciążany obszar.

Jeśli obtarcie jest liniowe i wynika ze zbyt ostrej/chropowatej krawędzi leja, rozwiązaniem może być zwrócenie się z prośbą do protetyka o wygładzenie tej powierzchni i nałożenie na nią gładkiej warstwy żywicy akrylowej (czyli tej samej którą nasączany był lej). Przy odrobinie wprawy i braku kontaktu z protetykiem można coś takiego zrobić samemu, z tym że trzeba dysponować dobrą żywicą akrylową - żywice epoksydowe (typu przezroczysty poxypol itp) wymagają wysokiej jakości (np UHU) i bardzo ale to bardzo precyzyjnego odmierzenia proporcji składników (w przeciwnym razie przy braku pełnej polimeryzacji będzie występowało podrażnianie i alergizacja skóry. Żywice akrylowe są pod kątem proporcji bardziej wyrozumiałe. Sam proces wygładzania również nie powinien być zbyt agresywny, żeby nie spiłować laminatu i nie zrobić jeszcze większego problemu. Ogólnie chodzi raczej o przetarcie papierem ściernym samej ostrej krawędzi i zabezpieczenie odsłoniętej powierzchni za pomocą wspomnianej wcześniej żywicy (bez tego zabezpieczenia wyeksponowane włókna szklane mogą jeszcze bardziej podrażniać skórę)

Jeżeli obtarcie dotyczy dużych powierzchni, może to świadczyć o zaistnieniu niedopasowania leja. Może to być kwestia nieodpowiedniego kształtu leja (jest wiele rodzai ich typów) a czasem może to być kwestia przyzwyczajenia się skóry do obciążania (w zależności od stażu amputacji). tym nie mniej według mnie należy skontaktować się i omówić problem z protetykiem.

Osobiście od wielu już lat nie stosuję żadnych specjalistycznych preparatów, skórę i lej na noc myję zwykłym mydłem, dobrze płuczę wodą. Lej nie ma żadnego zapachu a skóra żadnych podrażnień.

Pozdrawiam!

Witam tak jak w temacie czy zdarzają wam się otarcia? Bo mi nawet powiedziała bym bardzo często z tyłu leja...