Amputować czy nie amputować?

Wysłałem Ci wiadomość na PW.

Pogo, byl tu kiedys podobny watek.
Mysle, ze ostatecznej rady od nikogo nie dostaniesz. Ta jest zreszta (tak mi sie wydaje) zalezna od stopnia sprawnosci radzacego PO amputacji.
Poza tym, nic nie napisales o tym, na jakiej wysokosci bylbys amputowany, jak dlugi mialbys kikut, jak sprawny (mlody) jestes? To wszystko gra bardzo duza role.
Przeczytaj wpisy na ponizszym watku, wiele Ci nie pomoga, ale przynajmniej juz zawczasu poznasz rozne opinie.
Jezeli o mnie chodzi , zdania nie zmienilem.

amputowani.pl/forum/8-sami-o-sobie/3558-...loletni-problem.html


Od tamtego czasu sa na forum nowi uzytkownicy. Oni tez maja wlasne doswiadczenia i na pewno dostaniesz od niektorych bardzo obszerne opinie.

Od ostatecznej decyzji nikt Cie jednak nie uwolni.

Powodzenia i sily na nadchodzace wyzwania.
m.

Witam,
Piszę do Was bo nie wiem co mam robić. 4 lata temu uleglem wypadkowi - zlamanie otwarte kostka i lekko nad kostką. do tej pory mialem:
operacej przesuniecia płata smiglowego (zakrycie rany - przeszczep z innego miejsca mojego ciala na rane")
ilizarow - transpory kosci - zle mi noge wydłuzyli - za krótko
teraz but ortopedyczny
stan jest taki ze noga sie nie zrosla jest staw rzekomy. kostka rozwalona. noga krótsza o ok 6 cm
lekarze proponuja:
amputacje - mówią ze wróce do pelnej sprawnosci z proteza
inni lekarze chcą mi wbić gwoźdź od pięty prze kostkę do piszczela i tak zostawic.

nie wiem co mam robic? przy 2 opcji kostka unieruchomiona i noga krótsza o ok 6 cm.
przy 1 proteza

musze podjąc decyzje bo mam operacje z gwozdziem zaplanowana na marzec, a może lepsza proteza?
dziki za info
pozdrawiam
pogo