Thomas odpowiedział w temacie: rehablitacja po amputacji powyżej kolana
Witam,
Napisałem Ci wiadomość na pw
Jesteś po wypadku, więc zasługujesz na najwyższej klasy specjalistów czy to lekarzy czy rehabilitantów. Mam spore znajomości w branży medycznej, więc może jakoś mógłbym Ci pomóc. Pisz na pw lub dzwoń śmiało
I dużo dużo dużo wewnętrznej siły i wiary w siebie!
smakosz odpowiedział w temacie: rehablitacja po amputacji powyżej kolana
Witaj
Na początek zachęcam gorąco do zapoznania się z poradnikiem, w środku znajdziesz sporo pomocnych rzeczy również ćwiczenia, które możesz wykonywać w domu. Kwestia basenu sprawa indywidualna, na pewno nie zaszkodzi, co do obaw o mentalne przełamanie kto jest to trudna i ciężka sprawa, to co mogę od siebie dodać to to że inni ludzie będą bardziej zakłopotani od Ciebie z wyłączeniem dzieci bo one są bezpośrednie i nie mydlą, udają a walą z grubej rury . Wszystkiego dobrego życzę, w razie potrzeby proszę o kontakt.
ampmart stworzył temat: rehablitacja po amputacji powyżej kolana
Mam 22 lata, dnia 11.08.2013 r. amputowano mi prawą nogę powyżej kolana w wyniku wypadku komunikacyjnego. Od amputacji minęło prawie pół roku , jednak do tej pory codziennie stykam się z wieloma trudnościami, które towarzyszą osobie niepełnosprawnej. Moja rehabilitacja jest ciężka i czeka mnie jeszcze dużo żmudnej pracy aby stanąć ponownie "na nogi" ponieważ zbyt późno ją zaczęłam z powodu innych obrażeń. Mianowicie, podczas rehabilitacji towarzyszy mi ból kikuta który czasami staje się juz nie do zniesienia, czytałam tez o bólach fantomowych, które mi dokuczają, na dodatek nie mam jeszcze tyle sił. Jeśli chodzi o ćwiczenia w domu to niewiele mi powiedziano dlatego nie bardzo wiem jak samej sie rehabilitować. Chciałabym jak najszybciej zacząć naukę chodzenia, jednak ten proces wydłużył się z powodu złamania kości piszczelowej w drugiej nodze. Słyszałam że basen, na początek mało intensywnie byłby dobrą opcją jednak totalnie sobie tego nie wyobrażam, nie wiem jak mam sie pokazać w takim miejscu, na razie jeszcze mało wychodzę do ludzi, bo jest to dla mnie problemem. Nie wiem tak na prawdę nic na temat co będzie dalej, od jakiegoś czasu zaczęłam trochę szperać, trafiłam na forum, co już odbieram jako sukces, bo do niedawna mało cokolwiek na ten temat chciałam wiedziec, musiałam do tego "dojrzeć"