Pokonanie barier - schodołaz

Witam,
zauważyłam, że na forum wypowiadają się głównie osoby, korzystające z protez. Zastanawiam się, co z tymi, którzy nie mogą sobie z różnych względów na to pozwolić...
Chodzi dokładnie o mojego ojca, który w tym roku w lutym przeszedł amputację podudzia a następnia uda lewej nogi z przyczyn cukrzycowych. Ojciec obecnie porusza się w domu na wózku. Przeszkodą w oprotezowaniu jest stan jego naczyń i drugiej nogi, z którą ojciec również ma problem, a wiadomo, że korzystanie z protezy wymaga większego obciążenia drugiej nogi. Dodatkowo lekarze odradzają protezowanie...
Ojciec przyzywczaił się do wózka i generalnie dobrze znosi psychicznie swoją sytuację, jednak jego największą bolączką jest niemożliwość wyjścia na dwór, gdyż ojciec mieszka na trzecim piętrze bez windy. Udało nam się kilka razy ojca znieść na spacer ale to rozwiązanie na krótką metę.
Proszę o odzew osoby, które są w podobnej sytuacji. Chciałabym zakupić dla ojca schodołaz, ale zupełnie nie orientuję się w temacie. Najchętniej wysłuchałabym opini użytkowników takich sprzętów.
Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje.
Pozdrawiam