Cześć wszystkim.Choć młoda wiekiem(29),to długa stażem (27)amputantaka prozi osugestię.Nogę(wrodzona deformacja)odjęto mi w wieku 2 lat,zachowują2/3 uda.Od zawsze korzystałam z protezy a kule(łokcówki) treaktowałam jako zło konieczne.pół roku temu pod koniec ciąży( 2 tygodnie przed porodem)nie byłam już w stanie dopasować kikuta do protezy.Jednocześniebyłam za słaba9 i ciężka)na łokciówki.Po raz pierwszy w życiu zaordynowano mi kule pachowe.jakkolwiek szybko wróciłąm do formy,pachówki bardzo mi się spodobały.To takie babskie kule.mogę np.poprwiać urodę masjąc oparcie i wolne ręce zarazem.Mogę kuśtykać w pantofelku na szpilc\e i nie boję się że stracę równowagę.Ale niektórzy mnie przestrzegają,że pachówki deformują sylwetkę i mogą porazić doły pachowe.Mają rację?