lechucure odpowiedział w temacie: Re: Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności
To masz chociaż blisko do dobrych lekarzy. Leżałem 3 razy w szpitalu w Piekarach Śląskich i lekarze są tam znakomici. Zwłaszcza dr. Szlachtę mile wspominam. U nas w Kielcach jest banda złodzieji. Trzeba chodzić prywatnie bo w przychodni nie są rozmowni, leczą aby dniówka zleciała. Pójdziesz prywatnie, zapłacisz to się Tobą zainteresuje, ale i tak za dużo nie pomoże. Najlepiej jest pójść prywatnie i to jeszcze przez znajomego lekarza. Ostatnio byłem u jednego ortopedy z kolegą tego lekarza. Dobrze że byłem z tym gościem to się mną zajął ale za wizytę i tak wziął stówkę. Takie już jest leczenie w Kielcach.
suchydry odpowiedział w temacie: Re: Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności
widocznie tą lekarkę moja renta zainteresowała , dodam że i tak nie wystarcza na podstawowe potrzeby ale mam jeszcze rodzinę która mi pomaga jak może . chwała im za to . apropo rodzinki w kieleckim to mam jedną w samych Kielcach a reszta w okolicach Checin , sam mieszkam na Śląsku w Dąbrowie Górniczej
piotr33 odpowiedział w temacie: Re: Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności
To, że masz rentę nie ma nic do rzeczy, przecież i tak we wniosku piszesz, że jesteś rencistą. Ja też mam rentę z ZUS i znaczny stopień po amputacji jednej nogi. To, że nie dostałeś znacznego to tylko zła wola tej lekarki. A może jest starą panną w podeszłym wieku, takie podobno są najgorsze.
dobre:)) do mnie przyjechała orzeczniczka ZUS w sprawie zasiłku rehabilitacyjnego , ale wredna była ...z takim tekstem do mnie : nie powinnam panu przyznać bo wypadek był z pana winy...a potem kazała zęby jej pokazać ...a ja do niej że zębów mi nie amputowali tylko noge ...co ona dentystka??? ale w końcu przyznała na 6 mies. Z tym ,że odpowiedx przyszła po 2 tygodniach , a data była z dnia owej komisji, więc gdybym chcial sie odwołać to nie dało by rady bo termin 14 dni byl przekroczony, tak zus załatwia swoje sprawy . Pytala mnie czy przypadkiem nie będę skladal wniosku o przyznanie renty,
lechucure odpowiedział w temacie: Re: Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności
To, że masz rentę nie ma nic do rzeczy, przecież i tak we wniosku piszesz, że jesteś rencistą. Ja też mam rentę z ZUS i znaczny stopień po amputacji jednej nogi. To, że nie dostałeś znacznego to tylko zła wola tej lekarki. A może jest starą panną w podeszłym wieku, takie podobno są najgorsze.
piotr33 odpowiedział w temacie: Re: Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności
a co ją obchodzi Twoja renta???niech lekarze teraz to sie czuja panami i władcami. Parę dni temu znajomemu na komisji odrzucili wniosek....facet nie widzi na jedno oko wcale na drugie niewiele , i jest po wylewie , dostaje rente ale na komisji mu powiedzieli że niepelnosprawny nie jest...to jakaś farsa...
suchydry odpowiedział w temacie: Re: Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności
dzięki za pomoc , trochę wasze posty mnie uspokoiły także działam dalej a swoją drogą na komisji lekarka zapytała się mnie czy mam rentę i chyba to że odpowiedziałem pozytywnie zadecydowało o stopniu niepełnosprawności . Myślę że takie pytanie nie powinno w ogóle paść no chyba że się mylę