Co do przeróbki z pedałami to myślę ze jest to zbyteczne.Sama jeżdze bez przeróbek.Nie miałam kłopotu z opanowaniem ubsługi lawę nogą zwłaszcza ze hamulec jest znacznie szerszy niż normalnie.W moim przypadku auto zastepuje proteze i jedyny problem to np zatankować itp.ale czasem ktoś pomoże na szczescie.
To najwygodniejsza, najmniej skomplikowana i najtansza forma. I zgodna z przepisami.
Jest jeden warunek, ze wlasnie tak zdawaliscie egzamin na prawo-jazdy.
To samo dotyczy pedalu gazu po lewej stronie lub jakiegokolwiek innego dostosowania (koniecznosc zdanego egzaminu praktycznego).
Nie znam polskich przepisow. W tzw. „starej Europie” konieczne jest prawo-jazdy z odpowiednia adnotacja. W przeciwnym wypadku jest sie winnym (lub co najmniej wspolwinnym wypadku).
Upraszczajac - zdales prawo-jazdy prawa noga, a jezdzisz odwrotnie – Twoje prawo-jazdy jest niewazne.
Ja dotąd jeździłam przeróbkami z ręcznym gazem w kierownicy i ręcznym hamulcem. Był to bardzo wygodny układ. Teraz kupiliśtmy automata i mąż zamontował drugi pedał gazu po lewej stronie. Jeszcze nie mam opinii, jak to będzie, na razie nie jechałam.