Poradniki do pobrania

Amputacja nogi powyżej kolana

Więcej
2013/04/15 11:34 #7 przez ula8200
ula8200 odpowiedział w temacie: Re: Amputacja nogi powyżej kolana
Tak, jak słyszalam wielu ludziom doskwiera brak... porządnej protezy.Nie każdemu kikut goi się jak powinien, no i te zaklady protetyczne, które nie zawsze potrafią pomóc. Brak odpowiednich specjalistów.Zawsze można powiedzieć, że inni mają gorzej, pewnie tak, ale ja zadaję sobie pytanie- dlaczego ja? Ciężko pogodzić się z losem ot tak poprostu, i nie ważne ile się ma lat. To są takie refleksje, które nachodzą Cię czasami. Utrata nogi , to nie wyrwanie zęba, czy operacja pęcherzyka żółciowego, to strata odczuwana do końca życia. Tak mnie jakoś dziś naszło, jakaś depresja, czy co? Staram się nie dawać złemu losowi, rzdzę sobie jak potrafię! Myślę jednak, że takie portale są między innymi po to, aby sobie ponarzekać. Pozdrwiam. :-)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/04/13 06:41 #8 przez piotr33
piotr33 odpowiedział w temacie: Re: Amputacja nogi powyżej kolana
hmmmm....ja do 33 roku życia mialem obie nogi , teraz mam 34 i jednej mi brakuje , ale nie wiem , trudno mi sie chodzi na protezie , coraz trudniej , czyzby zapasy sily sie wyczerpaly?co do godnego życia to próbuje , ale cos mi nie wychodzi , przez ten rok stałem sie wrakiem czlowieka straciłem zapał , sądziłem że minie ten rok i wrócę do normalnego życia ...a tu dupa...jest coraz trudniej

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/04/12 20:22 #9 przez lidi
lidi odpowiedział w temacie: Re: Amputacja nogi powyżej kolana
Tak, amputacja to nie koniec świata. Teraz już mogę tak powiedzieć. Moje życie po amputacji było "zwyczajne". Uczyłam się później wiele lat pracowałam, urodziłam i wychowałam wraz z mężem dwoje dzieci. Byłam młoda walczyłam o godne życie i dokonałam tego. Jednak były i trudne chwile, bardzo trudne i wtedy w dzień walczyłam, a w nocy popłakałam sobie w poduszkę. Jednak warto było walczyć o normalne życie, warto ............. Teraz są piękne wspomnienia.
Osobie całe życie sprawnej, która traci nogę w późnym wieku będzie dużo trudniej, ale nigdy nie należy się poddawać. Mimo wszystko życie ma swój urok.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/04/09 06:33 #10 przez lechucure
lechucure odpowiedział w temacie: Re: Amputacja nogi powyżej kolana
Zastanówmy się dobrze czy amputacja nogi jest najgorszą rzeczą jaka mogła nas w życiu spotkać, czy czasem nie mogło być gorzej? Według mnie nie. Staram się żyć każdym dniem najlepiej jak potrafię a nie marnować czasu na narzekanie co mnie spotkało. Szkoda czasu, bo co jeśli po śmierci nie ma nic? Nikt nam nie zwróci tego zmarnowanego czasu, a życie biegnie nieubłaganie. Trzeba cieszyć się z każdego dnia mimo tego, że to życie jest trochę inne.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/04/08 11:45 #11 przez piotr33
piotr33 odpowiedział w temacie: Re: Amputacja nogi powyżej kolana

Tutaj młodzi piszą, że to normalka, pewnie dla ludzi młodych, dla mnie to już nie było takie proste. Nie żebym się żaliła, ale staram się uswiadomić, że każdy czlowiek przeżywa te sprawy indywidualnie.


żadna normalka , ale trzeba siebie samemu przekonywać że to nie koniec swiata , bo by czlowiek zwariował. Pozdrawiam wszystkich

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/04/08 11:24 #12 przez ula8200
ula8200 odpowiedział w temacie: Re: Amputacja nogi powyżej kolana
Brennan napisała, że amputacja to nie tragedia.a ja w tym momencie się nie zgadzam, dla osoby doroslej, sprawnej, to jest na początku Naprwdę Problem i to niemały. Sama diadgnoza, która mówi o potrzebie przeprowadzenia amputacji jest koszmarem. Pamiętam jak lekarz oznajmił mi, że będę się musiała pozbyć najmniejszego paluszka u nogi, był to dla mnie szok, bo to przecież utrata jakby cząstki siebie. Ubolewałam nad tym cały dzień, następnego udałam się na zabieg. Jednak amputacja nogi nie odbyla się tak poprostu, mialam wiele problemów przed i po. Strach to bylo pierwsze uczucie, zanim zdecydowalam się na zabieg, a właściwie ból zadecydowal u mnie o szukaniu pomocy w formie amputacji. Jeśli ta druga noga jest OK to polowa sukcesu, ale jeśli nie możesz z niej korzystać,tu się zaczynają schody. Początkowa faza jest najgorsza i tu potrzebne jest wsparcie rodziny, nie tylko w domu, ale w konsultacjach z lekarzami, aby domagać się jak najlepszej opieki po.Dokladnie wypytać o rehabilitację, wsparcie psychologa, pielęgnację kikuta. To są bardzo ważne sprawy na samym początku. Tutaj młodzi piszą, że to normalka, pewnie dla ludzi młodych, dla mnie to już nie było takie proste. Nie żebym się żaliła, ale staram się uswiadomić, że każdy czlowiek przeżywa te sprawy indywidualnie. Pozdrawiam i życzę wiele sily w pomocy Mamie.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Not Allowed: to create new topic.
  • Not Allowed: to reply.
  • Not Allowed: to add attachements.
  • Not Allowed: to edit your message.
Czas generowania strony: 0.174 s.

Co nowego na stronie?

Ortocentrum

Wszystkie wizyty odbywają się po wcześniejszym umówieniu terminu.

ul. Hubala Dobrzańskiego 155

05-082 Babice Nowe

tel. +48 22 637 86 11

e-mail: info@ortocentrum.com.pl

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Zrozumiałem
© 2015 Amputowani.pl. All Rights Reserved.
Designed By Fer Art