przyczyny amputacji stopy cukrzycowej (między innymi)

Witam wszystkich, jestem tu nowa na forum. Jestem po amputacji małego paluszka u stopy, ale w najbliższym czasie czeka mnie amputacja tejże stopy(cukrzycowej zresztą). Jestem leczona w specjalistycznej przychodni, których jest w Polsce obecnie chyba pięć. I tu od razu pochwalę się na czym polega "leczenie". Bywam w tej przychodni od 4 lat i jedynym środkiem zalecanym jest Octenisept tj. środek odkażający oraz aspiryna. Dlatego skutki tego leczenia są takie a nie inne. Jakie leczenie takie efekty tzn. amputacja. Też gdzieś czytałam, że amputacja to jest ten wariant oszczędnościowy i jest taniej.

Z tego co mi wiadomo, to dobrym narzędziem w walce ze stopą cukrzycową jest naświetlanie lampą Bioptron. Oczywiście zakup takiego urządzenia wiąże się z wydatkiem ok 3000 tys złotych, ale słyszałem wiele pozytywnych opinii na ten temat włącznie z uratowaniem stopy przed amputacją. Ula - spróbuj się skontaktować z jakims przedstawicielem Zeptera z Trójmiasta - bo Bioptron jest produktem zepterowskim, no i oczywiście z jakimś niezależnym od Zeptera lekarzem, który by sie mógł wypowiedzieć na ten temat.

Witam wszystkich, jestem tu nowa na forum. Jestem po amputacji małego paluszka u stopy, ale w najbliższym czasie czeka mnie amputacja tejże stopy(cukrzycowej zresztą). Jestem leczona w specjalistycznej przychodni, których jest w Polsce obecnie chyba pięć. I tu od razu pochwalę się na czym polega "leczenie". Bywam w tej przychodni od 4 lat i jedynym środkiem zalecanym jest Octenisept tj. środek odkażający oraz aspiryna. Dlatego skutki tego leczenia są takie a nie inne. Jakie leczenie takie efekty tzn. amputacja. Też gdzieś czytałam, że amputacja to jest ten wariant oszczędnościowy i jest taniej.

tomek, masz dobry pomysł,szkoda,że nie mozna tego zrobić jeszcze w tym roku,ale trzeba o tym pomyslec.pozdrawiam cię jan

Witaj Janek bardzo mnie to cieszy . Aż brak mi słów żeby wypowiedzieć jak się z tej wiadomości cieszę. Tak naprawdę to należało by się spotkać w Ortocentrum na małej wigilii i podziękować za wszystkie miłe rzeczy co nas spotkały. Wiem już za pużno. Ale musimy zorganizować za to w pierwszych dniach stycznia z Anią spotkanie pożyczyć szczęścia i dalej brnąć naprzeciw przeszkodą.

tomek,czas na nas. może trzeba walczyć o utworzenie stowarzyszenia?własnie wróciłem z centr.onkol.badania tomograficzne płuc wykazaly,że lek zadziałał,teraz czekam na badania,kości,aby i tu było dobrze.zrobiło mi sie razniej .pozdrawiam jan

Janek ale kto powie STOP urzednikom .................................................................