Witam i proszę o pomoc.

Zrobienie protezy tymczasowej nic nie kosztuje niektóre zakłady robią w limicie a niektóre chcą dosyć dużo zarobić jeżeli nie spełni swojej funkcji możesz iść do lekarza o wypisanie protezy stałej nie prawdą jest ze kupicie sobie kolano i stopę i będzie do końca życia wszystko się zużywa a kolana tez są różne wiec przy pierworazowej amputacji nie można zacząć od mercedesa bo tez można się zniechęcić do chodzenie wiec wice Weresa z protezą tymczasową
pozdrawiam

Do użytkownika ula
Po pierwsze powinnaś skontaktować się z rehabilitantem bo to on Ci powie jak "opiekować się" kikutem. Można te informacje też znaleźć w internecie, ale nie u domorosłych "rehabilitantów" wypisujących na forach, ale na stronach internetowych np. firm ortopedycznych. Np na YouTub-ie są filmiki jak bandażować kikut.
Proteza tymczasowa to już przeżytek w krajach cywilizowanych. Tam stosuje się tylko lej tymczasowy (ze względu na chdnięcie kikuta), a pozostałe elementy (kolano i stopa) są docelowe. W polskich warunkach przy refundacji NFZ, która z trudem starcza na waciki, nie ma mowy o powyższym rozwiązaniu i stąd mamy nadal protezy tymczasowe, w których bardzo trudno się chodzi, a co najgorze uczy się źle chodzić. W skrajnym przypadku proteza tymczasowa może nawet zniechęcić do chodzenia. Cena takiej protezy mieści się w kwocie refundacji NFZ.
Odradzam więc robienie protezy tymczasowej bo to może być tylko źródło stresu i frustracji.

Co do nauki chodzenia w protezie to tak naprawdę rozpoczynasz ją w zakładzie ortopedycznym robiącym tą protezę. Potem można udać się do ośrodka rehabilitacyjnego, ale nie jest to konieczne, bo to jak szybko nauczysz się w niej chodzić zależy tylko od Ciebie, od Twojego uporu w dążeniu do normalnego funkcjonowania.

Witam
Najpierw powinnaś zacząć od przygotowanie do zaprotezowania , przed zaprotegowaniem powinnaś hartować kikut to znaczy myć go letnią wodą z mydłem szarym bandażować kikut bandażem elastycznym do samej pachwiny przy amputacji uda jest to troszkę męczące bo bandaż spada , protezę powinnaś się starać zaraz po zagojeniu szwów jest to najlepsze rozwiązanie bo się nie robią przykurcze , pacjęci pierwszo razowo powinni zacząć od protezy tymczasowej jest on na okres 6 miesięcy nie jest ona kosmetycznie ładna ale po pewnym czasie kikut się obkurczy i czeba wymienić lej potem należy się proteza stała która wymianie podlega co trzy lata można później , oprócz tego należy się pończochy kikutowi 12 szt na rok ,najlepiej już sobie zaklepać rechabilitacjię bo w niektórych miejscach troszkę trzeba czekać , i poszukać w twojej okolicy dobrego zakładu ortopedycznego powinnaś znaleś na stronie nfz tam gdzie należysz możeś robić protezę gdzie chcesz sama decydujesz
pozdrawiam

Witam, jestem już po amputacji lewej nogi powyzej kolana od tygodnia. Prawda jest taka, że nas po amputacjach pozostawiają samych sobie.Nikt nie jest w stanie udzielić wiążących wskazówek jak się zabrać do opieki nad chorym po amputacji.Ja narazie dochodzę jeszcze do siebie, ale naprawdę nie wyobrażam sobie co powinnam zrobić, też jestem jak dziecko we mgle.

Witam wszystkim mam na imię Anka. Moja babcia miała 8 lat temu amputowaną prawą nogę. Amputacja została wykonana powyżej kolana. Teraz po 8 latach cukrzyca zaatakowała też2 nogę. W zeszły poniedziałek amputowane zostały 3 palce. Babcia ze szpitala wypuszczona bez zszytej stopy ponieważ rana miała się oczyszczać. Widok przy zmianie opatrunku nie do zazdroszczenia. Lekarz przeprowadzający amputacje liczył chyba na cud, ponieważ pięta też jest zaatakowana. Wczoraj było pogotowie i akurat był chirurg który kazał umówić się na amputację 2 nogi prawdopodobnie na tej samej wysokości co pierwsza, czyli powyżej kolana.


W związku z tym mam pytanie. Póki babcia ma jeszcze tę jedną nogę to gdy pomożemy jej usiąść na łózko to siedzi i wiemy że nie spadnie bo jakoś się przytrzymuje, ale co zrobić po amputacji 2 nogi. Gdy nie będzie miała czym się przytrzymać? Czy istnieją jakieś podtrzymywaki czy coś w tym stylu? Zaznaczę, że babcia żadnej protezy nie miała. Pierwszą amputację miała w wieku7 75 lat, po amputacji depresja i niechęć do nauki chodzenia o kuli etc.

Z góry dziękuję za pomoc Anka.