chwila spokoju...

Jestem jedna bodajze z 5 osob, ktore udzielily sie w watku tolerancja. Z poczatku poczulem sie jakbys w sklepiku u Mietka uslyszal, ze ktos plotkuje o Jadzi i poszedles poskarzyc sie do sklepiku pana Czesia..., ale juz otworzylem oczy po nieprzespanej nocy i zalapalem temat :-D
Niemniej jednak wracajac do wywolanego (miedzy innymi) tematu "tolerancja" , nie moge sie z Toba zgodzic. Uwazam, ze nikt, nikogo nie urazil w tym watku a forum jest po to, aby wyrazac swoje opinie. Rozmawiajmy o uzywaniu protezy lub jej komponentow, rozmawiajmy o radosciach, ale tez rozmawiajmy o tym co nas boli,
o tym jak postrzegamy swiat... Wielu z nas oprocz widocznej niepelnosprawnosci boryka sie z "choroba" ktora jest w naszych wnetrzach i dopóki nikogo nie obrazamy, mysle, ze jest wszystko ok.
Jest nas setki a kazdy czlowiek jest inny i jezeli - maciek, trafisz w przyszlosci na temat z ktorym sie nie zgadzasz, wyraz swoja opinie to porozmawiamy
Ufff... sam siebie nie do konca zrozumialem, wiec ide zrobic kawe i prosze nie linczujcie mnie :-P
Pozdrawiam wszystkich i zycze milej niedzielki

Teraz wypowiem słowa
TROCHE TOLERANCJI WZGLEDEM SIEBIE W ZACHOWANIU I WYPOWIEDZIACH

TAKA ENERGIE KTÓRA TKWI W WYPOWIEDZIACH PRZELEJMY NA WZAJEMNĄ INTEGRACJE I POMOC
:-D :-D :-D :-D :-D :-D :-> :-> :->

Popadamy z jednej skrajnosci w druga.Tematem MIAŁA byc zwykła codzienna tolerancja,a tu zrobił sie najazd na wypowiedz jednej czy dwóch osob.No i po co???Nie lubi-jego sprawa,ja nie lubie polityków i co tez trzeba mnie zlinczowac??Zachowajmy nasze różniące sie zdania i poglądy i uszanujmy je.WŁĄCZAM KOMPUTER NIE PO TO ZEBY SIE DOŁOWAC A WPROST PRZECIWNIE.

Sunnyleg-wiem co oznacza tolerancja i wiem ze to łacinskie słowo ale wiem takze ze mamy polskie adekwatne-życzliwość.Ale dzieki,w moim wieku tez mozna sie czegos nauczyc.
Pozdrawiam.B.

sunnyleg, tak masz rację trzeba poczekac,aż sami dojdziemy do wniosku,że musimy połączyc swe siły i wspólnie występować w naszej sprawie.pozdrawiam jan :-|

Witam .
Co prawda Maciek napisał że niema sensu już ciągnąć tego tematu , ale skoro moje wcześniejsze wypowiedzi wywołały taką reakcje to jestem zmuszony napisać kilka słów.
Po pierwsze to że nie mogę się pogodzić aby odmienność wpływała na pozostałych ludzi żyjących według prawideł natury to jest moje zdanie i mój problem, Ale nigdzie Maćku nie karciłem nie atakuje i w żaden sposób nie odrzuciłem ludzi o odmienności seksualnej . Powiedziałem że w odniesieniu do tematu tolerancja , właśnie ich toleruje a nie ganię !!!!!!!!!!!!!! . Nie mogę się tylko zgodzić z tym aby np: moim dzieciom tłumaczono że odmienność jest prawidłowością i mój syn może wsiąść za żonę drugiego faceta. Niech każdy wychowuje swoje dzieci według swoich zasad i nie wymusza wychowania według swojej inności. Tolerancja to właśnie przyjmowanie w swoim otoczeniu , kontaktowanie się i prowadzenie wspólnego życia towarzyskiego z ludźmi np : o odmienności seksualnej. Nie oznacza to wprowadzania czegoś innego jako wyższe wartości nad tymi które nadała natura.
I jeszcze jedno na tym forum nikt nie limituje przynalezności seksualnej czy ilości wypowiedzi , czy aktywności, a wręcz przeciwnie namawia sie aby było nas jak najwięcej. Tematy towarzyskie ogólnie wprowadzają dyskusje , lecz niezawsze wypowiadane zdania podobają się innym.
Jeżeli kogoś obraziłem swoimi wypowiedziami to przepraszam.
Tobie Maćku dziekuje za fachowe porady jakie udzielasz tu na forum.
Pozdrawiam wszystkich Tomek

Bogusiu, tolerancja w sensie życzliwość to nieporozumienie... już o tym pisałam. Polecam lekturę Wikipedii pl.wikipedia.org/wiki/Tolerancja

A poza tym zgadzam się z Maćkiem - sądzę, Janie, że wypowiedział myśli wielu osób tu zaglądających... Też trzeba to wziąć pod uwagę. Niektóre próby motywowania po prostu są nieskuteczne i trzeba je zweryfikować.
A wkręcanie tu spraw mniejszości seksualnych mnie osobiście po prostu zniechęciło - nie z powodu mniejszości lecz stosunku do nich... To tak, jak byśmy sami sobie strzelali w nieistniejące stopy:)