Poradniki do pobrania

Przykry, wieloletni problem.

Więcej
2012/08/02 19:03 #2 przez piotr33
piotr33 odpowiedział w temacie: Re: Przykry, wieloletni problem.
ciesze sie że nie musoałaś poddać się amputacji, to naprawdę ostateczność, powodzenia i zdrowia. Piotrek

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2012/08/02 16:27 #3 przez zosia_samosia
zosia_samosia odpowiedział w temacie: Re: Przykry, wieloletni problem.
Jestem już po wizycie w Sport-Klinice w Żorach.
Nigdy nie widziałam tak kompetentnych lekarzy.
Od razu po przeczytaniu historii choroby i wstępnym badaniu skierowali mnie na USG. I tu zaskoczenie. Bo zmiana na ekranie była na prawdę spora i - nawet ja, kompletnie się nie znając - wiedziałam, że to przyczyna mojego cierpienia.
Po wyjściu z gabinetu zastanawiałam się jak można było tego wcześniej nie zauważyć? Szczególnie, że podczas ostatniego pobytu w szpitalu miałam je powtarzane kilkakrotnie. Przez myśl przelatywali mi Ci wszyscy lekarze, którzy nic nie zrobili i skazali mnie na taką tułaczkę. Każdy by się wściekł.
Zostałam skierowana jeszcze na prześwietlenie.
Wróciłam ze zdjeciami, zostały porównane z ubiegłorocznymi.
Widać było, że dla nich diagnoza jest oczywista. Guz (niewiadomego pochodzenia) umiejscowiony na okostnej. Stąd ogromny ból.
Muszę zrobić jeszcze kilka badań żeby mieć pełną dokumentację i mogę zgłosić się na leczenie operacyjne.


Wykorzystałam swoją ostatnią opcję i uratowałam nogę, choć szczerze powątpiewałam w sukces tej wizyty.


Dziękuję wszystkim za słowa otuchy i każdemu z Was życzę powodzenia! :-> :-> :->

daj sobie wreszcie kredyt zaufania
masz mało do stracenia, bardzo dużo do zyskania

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2012/07/16 09:20 #4 przez bodzio2
bodzio2 odpowiedział w temacie: Re: Przykry, wieloletni problem.


Także chcę wykorzystać wszystkie możliwe opcję zanim pomyślę nad ostatecznością, która - jak wynika z Waszych wpisów - wcale nią nie jest :)


Cieszę się że zacząłaś myśleć innaczej, i bardziej pozytywnie, trzeba do końca walczyć, aby pózniej nie mieć wyrzutów sumienia, pozdrawiam ;-)

Żadna droga nie jest trudna, gdy idziemy razem...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2012/07/16 08:09 #5 przez piotr33
piotr33 odpowiedział w temacie: Re: Przykry, wieloletni problem.
Cześć. Ty masz wolny termin na 13 września , a u mnie w mieście to w tym roku już nie ma terminów wolnych...chyba że prywatna wizyta...eh ta słuzba zdrowia

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2012/07/15 18:38 #6 przez zosia_samosia
zosia_samosia odpowiedział w temacie: Re: Przykry, wieloletni problem.
Szczerze powiedziawszy, nie spodziewałam się aż takiego odzewu :)
Dlatego też serdecznie dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Dały mi do myślenia.

Przy okazji ostatniej wizyty u internisty, wzięłam ze sobą swoją dokumentację medyczną (w celu wypisania zwolnienia lekarskiego). Od razu zaznaczę, że zwolnienie wypisywał internista, bo pierwszy wolny termin do ortopedy w mojej przychodni to 13 września.
Po przejrzeniu tych wszystkich karteluszek, na których 'teorii' było mnóstwo (guz, malformacja uda itd) skomentował to tylko jednym słowem - MAGIA
Jest to na tyle 'nowoczesny' człowiek, że po zapoznaniu się z moją historią (wzmianką o amputacji też) stwierdził spokojnie - 'ja Ci się wcale nie dziwię. przecież po tylu latach to można ciężkiej depresji się nabawić'

W każdym razie nie poddaję się i jutro idę do ortopedy. Mimo, że miejsc brak i grafik wypełniony po brzegi to mój internista kazał mi iść i 'wybłagać' przyjęcie.

Także chcę wykorzystać wszystkie możliwe opcję zanim pomyślę nad ostatecznością, która - jak wynika z Waszych wpisów - wcale nią nie jest :)

daj sobie wreszcie kredyt zaufania
masz mało do stracenia, bardzo dużo do zyskania

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2012/07/12 09:21 #7 przez bodzio2
bodzio2 odpowiedział w temacie: Re: Przykry, wieloletni problem.


Nikt z nas nie pomoze Paulinie w podjeciu decyzji, ale czy nie warto byloby, zeby rozmawiala o takiej opcji z lekarzami i technikami?
Oni tez nie dadza jej gwarancji, ale czy czasem „mniejsze zlo” nie jest lepszym rozwiazaniem?


Zgadzam się z tobą, w tej konkretnej sytuacji decyzja musi być podjęta wyłącznie przez lekarzy, i nią samą, my możemy ją tylko wspierać, bo nikt z nas nie podejmię się oceny, czy powinna to zrobić, czy też nie.

Żadna droga nie jest trudna, gdy idziemy razem...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Not Allowed: to create new topic.
  • Not Allowed: to reply.
  • Not Allowed: to add attachements.
  • Not Allowed: to edit your message.
Czas generowania strony: 0.371 s.

Co nowego na stronie?

Ortocentrum

Wszystkie wizyty odbywają się po wcześniejszym umówieniu terminu.

ul. Hubala Dobrzańskiego 155

05-082 Babice Nowe

tel. +48 22 637 86 11

e-mail: info@ortocentrum.com.pl

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Zrozumiałem
© 2015 Amputowani.pl. All Rights Reserved.
Designed By Fer Art