Proteza Stopy

Witam, faktycznie w Twoim przypadku amputacja będzie najlepszym rozwiązaniem. Moja wyglądała podobnie, miałem wypadek motocyklowy w wyniku którego najbardziej ucierpiało podudzie. Ortopeda cudak który mnie prowadził najchętniej wypchnąłby mnie w podobnym stanie do Twojego do domu. Po odpowiednich konsultacjach i badaniach okazało się jednak, że nie ma szans na uratowanie nogi. Zaprotezowany jestem już 2,5roku i mogę powiedzieć, że życie wróciło w dużym stopniu do normy. Najważniejsze jest to, że nadal mogę śmigać motocyklem :-D
Co do oprotezowania za tę kwotę zapewne dobierzesz sobie coś dobrego, albo i dwie. Mogę Ci polecić firmę OrtoPartner z Gdańska miałbyś jednak 300km do nich. Osobiście poznałem Pawła z Gdańska, który również się u n ich zaopatruje i wiele innych osób z całej polski. Moim skromnym zdaniem są dobrzy w tym co robią.

szukal z trójmiasta ,to jak 300 km ???

Przy okazji tego tematu chciałabym nawiązać do planowania zabiegu amputacji kiedy to lekarz (czasem konsultując to protetykiem) ustala przebieg zabiegu i tzw. poziom amputacji. W przypadku kiedy amputowana ma zostać stopa, w sposób naturalny nasuwa się pomysł, aby "zostawić" jak najdłuższe podudzie, amputować jak najbliżej stawu skokowego. Z punktu widzenia protetyka takie długie kikuty podudzia są bardzo trudne do zaprotezowania, bo niewiele miejsca zostaje na stope protezową, elementy zamka, itp., a twardy, kościsty odcinek "końcowy" podudzia jest bolesny. Bardzo trudno wykonać w takim wypadku wygodny, funkcjonalny lej protezowy a co za tym idzie-protezę. Przyjmuje się, że "protetycznie dobry" kikut podudzia to ok. 1/3 jego długości. Jest też możliwość szeregu amputacji w obrębie stopy, wyłuszczenie w stawie skokowym- wszystkie mają swoje plusy i minusy, o których warto wiedzieć rozważając tak trudna decyzję.
Celem mojego postu nie było namawianie ani odwodzenie Cię od decyzji o amputacji. Chciałabym tylko zasugerować, żebyś skontaktował się również z protetykiem.

Witam, faktycznie w Twoim przypadku amputacja będzie najlepszym rozwiązaniem. Moja wyglądała podobnie, miałem wypadek motocyklowy w wyniku którego najbardziej ucierpiało podudzie. Ortopeda cudak który mnie prowadził najchętniej wypchnąłby mnie w podobnym stanie do Twojego do domu. Po odpowiednich konsultacjach i badaniach okazało się jednak, że nie ma szans na uratowanie nogi. Zaprotezowany jestem już 2,5roku i mogę powiedzieć, że życie wróciło w dużym stopniu do normy. Najważniejsze jest to, że nadal mogę śmigać motocyklem :-D
Co do oprotezowania za tę kwotę zapewne dobierzesz sobie coś dobrego, albo i dwie. Mogę Ci polecić firmę OrtoPartner z Gdańska miałbyś jednak 300km do nich. Osobiście poznałem Pawła z Gdańska, który również się u n ich zaopatruje i wiele innych osób z całej polski. Moim skromnym zdaniem są dobrzy w tym co robią.

w gdańsku chyba jakaś firma jest...ale pewny nie jestem , jak znajde to dam znac

Ja bylem zdecydowany na amputację, po prostu już miałem dość mojej stopy i bólu, tym bardziej, że konsultowałem to z kilkoma lekarzami i wszyscy mówili, że to najlepsze rozwiązanie. Nie ma żadnych spraw papierkowych, musisz tylko iść do ortopedy żeby Ci wypisał skierowanie do szpitala ze wskazaniem do amputacji i ewentualnie w szpitalu czekasz na termin przyjęcia. Może ktoś z okolic Ci napisze gdzie jest dobry protetyk na Pomorzu bo ja nie mam pojęcia, jestem ze świętokrzyskiego.

Dziękuje za odpowiedź lechucure , nie miałeś problemu aby amputować nogę jak to wygląda od strony papierkowej? Może zna ktoś jakiegoś dobrego protetyka w pomorskim, najlepiej trójmiasto i okolice!