Idealna proteza...

Ok. dziekujemy za informacje:) jak masz jeszcze jakeis wiadomosci o innych typach kolan, stylu chodzenia i ich dzialania podziel sie z nami... bo rozsadnie piszesz:) ja tez Ciebie pochawale:)
Nie wiem gdzie robiles tą proteze ale widocznie miales dosc dobrego protetyka.. kazdy z nas jest tylko uzytkownikiem protezy, a od sposobu ustawienia, wykonania zalezy jak sie bedzie ją uzytkowalo.
Takze uzytkowanie protezy zalezy od pacjenta i jego stylu chodzenia, ale jesli taka proteza jest zle wykonana lub zle ustawiona to naprawdę jest sztuka odpwoeidnia sie nia poslugiwac i na niej chodzic....
aha a cos slyszales moze o modyfikacji kolana 3R80? czy sie ono rozni od tego dawnego i moze slyszales o ile lepiej sie na nim chodzi? bo nigdzie nie moge odszukac na ten temat informacji a bylbym wdzieczny za odpowiedz:)
pozdrawiam wszystkiego dobrego
Mlutek:)

dziekuje ja w tych tematach jestem jeszcze zielona i mysle ze jeszcze nie raz skorzystam z twojej wiedzy

Martinka, pozwolę sobie odpowiedzieć Tobie na forum aby pozostali równiez mieli wgląd w to co piszę. Mowa oczywiście o kolanku 3R80 firmy Otto Bock.
Zupełnie nie zrozumiałem co masz na myśli pisząc o wybijaniu ??? Podczas schodzenia z górki działa faza podporu dzięki to której pacjent nie leci na twarz tylko stopniowo opada wyhamowywany przez kolano.Ta sama funkcja pozwala na schodzenie zmienne po schodach czyli zginanie zarówno własnej nogi jak i protezy i korzystanie z nich obu.Z kolei podczas chodzenia po płaskiej nawierzchni konkretnie ta funkcja już nie działa, bo i po co ? Na płaskiej powierzchni aby w pełni sprawnie się poruszać potrzebne są nam tylko zgiecie i wyprost. Zgięcie nie pozwala na nadmierne zginanie się kolana podczas wyprowadzania kroku protezą. Wyprost z kolei odpowiada za prędkość z jaką dochodzi do ponownego wyprostu kolana i ta faza zakończona jest bardzo fajnym wytłumieniem w końcówce wyprostu co nie tylko chroni nas przed strzelaniem (stukaniem) kolana ale również rewelacyjnie imituje naturalne, płynne zachowanie zdrowej nogi. Poprzednio odpowiedziałem jednemu koledze na temat tych pierścieni aby uzmysłowić mu jakie mają zastosowanie. Pacjent jednak w żadnym wypadku nie powinien sam próbować ustawiać swojej protezy czy kolana bo skończy się to poważnym uszkodzeniem czego nikomu nie życzę. A mówimy o sprzęcie który najtańszy nie jest więc chyba warto darować sobie wszelkie eksperymenty. Miło czytać że zostałem przez Twojego technika uznany za osobę mającą pojecie o temacie jednak jestem takim samym pacjentem jak Ty i nie chciałbym być traktowany jak osoba wykwalifikowana w tym temacie (bo nią nie jestem). Jeśli jednak ma dla kogoś znaczenie moje zdanie - służę. Pozdrawiam serdecznie !

Witaj:) Ok dzieki wiec za odpowiedz i za fachowe porady...co prawda oczekiwalem i bylo to pytanie do p. Darka, ale ty takze mi udzieliles bardzo cennych wskazówek:)
Oj na przyszlsoc to juz bede wiedzial i chyba nie dam nikomu ustawiac kolana bez instrukcji bo mimo zapewnienia protetyka ze wszystkie się podobnie ustawia jak widac zawsze mozna popelnic jakis blad:)
pozdrawiam
3maj sie dzieki:)
Mirek

Ja też chodzę w 3R80 i to już dość długo. Jednym słowem znam to kolano na tyle dobrze że śmiało mogę powiedzieć na jego temat wszystko o co pytasz. Można je uszkodzić poprzez niewłaściwą regulację pierścieni znajdujących się z tyłu ale zdarza się to tak żadko że przy obecnej edukacji techników jest to praktycznie niemożliwe. Pacjent nie może i nie powinien sam dokonywać żadnych zmian więc jakakolwiek odpowiedzialność ponosi technik. W Twoim przypadku, jeżeli zbyt słaba jest faza podporu czyli ta odpowiedzialna za np. zmienne schodzenie po schodach czy też z górki, prawdopodobnie wystarczy zmienić ustawienia siły lub momentu podporu. Odpowiedzialne są za to wspomniane wcześniej pierścienie. Ustawienie wykonuje się w określonej kolejności i sprawdzając je na bierzaco w sytuacjach w jakich powinno spełniać swoją rolę. Kolano o którym mówimy jest zbyt dobre aby się w nim męczyć z tak błachego powodu jak złe ustawienia. Jest to najlepsze kolano z jakim się zetknąłem i o jakim słyszałem i warto wykorzystywać je w pełni. Zadzwoń może do filii producenta w Polsce czyli Otto Bock Polska w Poznaniu i dowiedz się kto mógłby Ci je poprawnie ustawić. A na koniec dodam że jest już na rynku nowa wersja tego kolana o jeszcze lepszych właściwościach i sam mam na nie niezły apetyt Pozdrawiam

witam wszystkich, stracilam noge 29 sierpnia. Za dwa tygodnie mam miec pierwsza proteze. Slyszalam ze na poczatku jej noszenia kikut moze nadmiernie sie pocic i moga wystapic otarcia. Slyszalam o kosmetykach Otto Bock, które powoduja ze kikut mniej sie poci i jest mniejsze ryzyko otarcia. Prosze napiszcie mi czy warto je kupic i czy te "dolegliwoci " sa bardzo uciazliwe.

Co od pocenia to sprawa jest rzeczywiście bardzo indywidualna. Każdy poci sie inaczej i skład chemiczny potu też ma inny. Jeśli mówimy o zmianie potliwości kikuta to tu sprawa tyczy sie raczej protez opartych na lejach komfortowych (silikon, żel itp.) Kikut wtedy poci sie nieco intensywniej (przynajmniej z pozoru tak to wygląda przez okres kilku tygodni (najczęściej 3- 6 choć oczywiście zdarzają sie wyjątki i w skrajnych przypadkach potliwość nie zmniejsza sie uniemożliwiając użycie lejków komfortowych ale to stosunkowo rzadki przypadek) Co do kosmetyków to najbardziej znane są te które stosuje sie właśnie w przypadku używania zawieszenia opartego na leju komfortowym. Być może to o nich słyszałaś. W zasadzie nie ma przeciwwskazań do używania ich w przypadku "standardowych" rozwiązań ale zazwyczaj nie ma takiej potrzeby.

Inaczej sprawa ma się z obtarciami. Jeśli występują od początku to znak, że lej lub ustawienie protezy są niewłaściwe. Jeśli pojawiają sie po jakimś czasie (kilka kilkanaście miesięcy) to możliwe że kikut zmienił się na tyle, że lej stał się za duży lub aktywność użytkownika protezy zwiększyła się na tyle że wymaga innego rozwiązania. Tak czy siak trzeba spotkać się z protetykiem.
Powodzenia !!