piotr33 odpowiedział w temacie: Re: w 5 lat po amputacji
ja całe szczęście szybko się zorientowałem o tym pięlęgnacyjnym , i tylko 2 miesiace bylem do tylu , a biorę z MOPS-u, renty nie mam i nawet nie chce miec , uważam że w moim wieku powinno sie pracować , czy to z nogami , czy bez nog...nie chcę przy tym nikomu niczego wytykać , nie o to mi chodzi w tym wpisie, chodzi o ważne spostrzeżenie LECHUCURE, że ludzie udają ...ilu ja znam takich rencistów co na komisje ledwo idą , a przy łopacie zasuwaja jak szaleni ). Mój teść np , jaki on jest schorowany..o jezu ledwo żyje , ale pół dnia latac po mieście to ma siłe i nic go nie boli:))
lechucure odpowiedział w temacie: Re: w 5 lat po amputacji
Może nie wszyscy wiedzą, że można uzyskać 153zł miesięcznie pielęgnacyjnego. ZUS tego nie chce dać,ale można w inny sposób. Ja biorę rentę z Zusu a pielęgnacyjne z gminy. Trzeba tylko mieć orzeczenie o znacznum stopniu niepełnosprawności, które wydaje powiatowe lub miejskie centrum orzekania o niepełnosprawności. Często się zdarza, że ludzie zdrowi tylko dobrze udają dostają znaczny stopień.
lechucure odpowiedział w temacie: Re: w 5 lat po amputacji
Nie na stałe nie ma mowy, za każdym razem dostaję na 2 lata. Teraz będę stawał w pażdzierniku na komisję. Pewnie znowu dostanę na 2 lata, ale nie wiem czy w tym roku się nie odwpłam od decyzji. Ostatnio jak byłem orzeczniczka powiedziała tak; Pewnie będzie się Pan odwoływał od mej decyzji, ale nie mogę zrobić inaczej jak dać Panu na dwa lata. Poczułem,że to jakaś podpowiedż, ale tak się złożyło że się nie odwołałem.
lechucure odpowiedział w temacie: Re: w 5 lat po amputacji
Ja jestem 6lat i 4 miesiące po amputacji. Przez ten cały czas było i dobrze i żle. Rentę mam od początku ale wywalczyłem ją w sądzie. Miałem wypadek, spadłem z dachu z wysokości 12m i ZUS odmówił mi prawa do renty i odszkodowania bo powiedzieli,że naruszyłem przepisy BHP i nic mi się nie należy. Ale wziąłem dobrego adwokata i sprawę w sądzie po roku wygrałem.