Opinia ZUS na temat amputacji

Najwazniejsze to nieużalać się nad sobą i wziąść się w garść.

Dokładnie tak jak napisałaś innej drogi nie ma i oczywiście każdy potrzebuje jakiegoś
czasu na pozbieranie się, wszystko uzależnione jest od wielu czynników, jednak im
prędzej tym lepiej.

Nie można tak wszystkie kategoryzować. Owszem, mam orzeczoną niezdolność do pracy, choć pracuję. Gdyby nie to, nie byłoby mnie stać na sfinansowanie protezy, choć ostatnio pewne fundacje dofinansowały mi trochę, z czego jestem zadowolona. Najwazniejsze to nieużalać się nad sobą i wziąść się w garść.

Ja tez miale m chorobe odurodzenia niedorozwuj nogi i mialem wlasnie ta rente socjalan ale po amputacji nogi mialem problemy i mi zus zabrral rente socjalna a tak teraz sie mecze pracuje fizycznie jako spawacz przez 8h 6dni w tygodniu czasami juz nie wyrabiam ale coz robic cos trzeba a hu..... i tak mi nie dadza chociasz powininem miec bo mialem chorobe od urodzenia ! h......... im w dupe tyle nat o;] ogolnie jest lipa na protez podudzia daja 1500 plus pfron 150% tego i co z tego jak to nawet na lej silikonowy nie starcza a oni biora kase taka ze my mozemy pomazuc:( tak samo jak bylo teraz mozliwosc kupienia nowego samochodu trzeba miec przynajmniej jedna proteze a zeby ludzi mniej sie staralo to trzeba miec pierwsza grupe obciach to wszytko robia zeby pokazac i zebuy niedac jak mozna miec niezdolnosc do pracy i pracowac wszystko to jest p...........ne sorki ze tak klne ale taka jest wlasnie prawda ;( zyjemy w poslce i czasami naprawde mysle trzeba stad w........c bo niema tu przyszlosci:( :oops:

bart: ja kiedyś również tak się uśmiałam, teraz podchodze do tego chłodno, zawsze zaznaczając że jeżlei uznam decyzje za nieracjonalną, bezpodstawną to się odwołam do sądu - papier wszystko przyjmie a ja mam bardzo duzo cierpliwości. oczyiście zaznaczam też, ż enie omieszkam wóczas pisać o odsetkach

komisje zusowskie to ogolnie jedna wielka pomyłka. moj tata po dyskopatii orzekany był przez Pani dr ginekolog, a ostatnio moj szwagier po wylewie przez interniste i mimo wyraznej dysfuncji reki i kłopotów z mowieniem dostał całe 0% utraty zdrowia, ale zeby było jeszcze smiejszniej uzyskał całkowita niezdolność do pracy :/

z tymi komisjami to sa niezle jaja, jak ja poszedlem na swoja to lek kazal mi zdjac proteze co by mogl zobaczyc ze nie mam nogi, i przyznal mi rente na rok po czym powiedzial ze za rok musze strawic sie kolejny raz. zasmialem sie wtedy i zapytalem czy po roku odrasta ale on nawet tego n nie zalapal. rzenada. zabrali mi rentwe i tak bo pracuje i wtedy juz nie jestem niepelnosprawny. to dziwne jest jak by powiedzial joda