tomek72 odpowiedział w temacie: Re: Pierwsza proteza
Witam,chcę się odnieść do tematu pływania,od momętu utraty mojej lewej nogi powżyje kolana oprócz protezy idąc na basen czy na plażę zabieram ze sobą kule których używam przy wjściu do wody.Pozdrawiam :-D
Eywaa odpowiedział w temacie: Re: Pierwsza proteza
Ja też uważam że zawijanie protezy w jakąkolwiek folie będzie wyglądać jeszcze gorzej a do tego uniemożliwi ci pływanie . Spróbuj wytłumaczyć dzieciom że pod wodom i tak niczego nie widać. Moja mała miała 8 lat jak amputowali mi nogę i też trochę bała się tego jak to będzie ale jak się przekonała to nie ma już żadnego oporu Jeździmy razem na basen i szaleje tak, jak by się nic nie zmieniło, wiesza się na mnie i w ogóle już nie myśli że zemną jest coś nie tak. Twoje dzieci potrzebują więcej czasu ale ty musisz im pokazywać że życie toczy się dalej i że amputacja nie powoduje z człowieka kogoś gorszego, osoby do naśmiewania się. Musisz dużo rozmawiać z dziećmi!! Życzę ci powodzenia.
kowalswijegolos odpowiedział w temacie: Re: Pierwsza proteza
Witaj
Ja zaakceptowałem siebie bo musiałem. Jednak dzieci powiedziały ze jak będę miał zawiniętą nogę to możemy iść na basen. Więc dlaczego mam ich karać tym ze jeszcze tego nie rozumieją, takie jest moje zdanie.
Dzisiaj rano pytałem się w aptece, o coś takiego do ochrony protezy przed wodą. Pani aptekarka powiedziała mi że jest coś takiego, tylko że aż w USA. Problem z jego nabyciem, ponieważ trzeba mieć znajomych w USA aby tam zakupili i przywieźli, lub wysłali. Jeżeli możecie pomóc napiszcie, z góry dziękuję :-|
Bogusia853 odpowiedział w temacie: Re: Pierwsza proteza
Witaj Wydaje mi sie,ze Twój pomysł nie jest najlepszy,będziesz wyglądał hmmm powiedzmy dziwnie.Dzieci sie przyzwyczają do takiego widoku,na prawde,moje mówiły w przedszkolu,ze mają mame niepełnosprawną,ze nie wolno śmiać sie z niepełnosprawności-ale wsześniej musiałam przeprowadzić z nimi "poważną rozmowę",bo to dzieci i nie wszystko rozumieją,ale na to potrzeba czasu.
Chociaż wydaje mi sie,ze sam jeszcze nie do końca zaakceptowałeś swoj stan.
kowalswijegolos odpowiedział w temacie: Dzięki za dodanie odwagi
Ciesze się ze macie to już za sobą. Jednak ja zawsze chodziłem na basen z dziećmi. Teraz mówią że nie będą ze mną chodzić bo będą się mnie wstydzić że ja jestem bez nogi. Dlatego spróbuję zawinąć ją w grube dwie warstwy, worki na śmieci i zakleję taśmą klejącą. Myślę ze to wytrzyma. Szkoda że nikt innego jeszcze nie wymyślił czegoś, aby się zabezpieczyć przed wodą. Ale dam sobie jakoś radę. Nie mogę przerwać chodzić z dziećmi na basen z powodu głupiej nogi.
Pozdrawiam :-x :cry: