Witam,
Dawno mnie tu nie bylo i moze powinieniem zaczac od mojego watku .... depresja, ale daruje sobie. Wytrzymalem ponad miesiac i niestety powrocilem do nalogu
Prosze tylko.... Nie bierzcie ze mnie przykladu.
SCOTTI trzymam kciuki ja juz niepale - tu muszę chwilke policzyś - 1rok i trzy miesiące . OOOoooo już tyle mineło , sam sie dziwię ze tyle juz niepale . Myślę że już do tego nie wróce , czuję się lepiej mniej kaszlę albo wcale własciwie . jest dużo korzyści . Kiedyś mówiłem że jak sie zdenerwuje to musze zapalic bo to pomaga , teraz jak niepalę to mniej się denerwuję ,Ciekawe
Trzymam kciuki w walce z nałogiem nikotyną i smrodem który od palaczy zieje.