amputacja palców

To chyba jakieś fatum - mój motocykl (a raczej ja sam z pomocą głupoty) też mnie tak załatwił niecałe 3 tyg temu. Ucięło mi pół paliczka kciuka. Na moją propozycję przyszycia na SORze dostałem komunikat "Paaanie to by trzeba na naczyniową jechać, nie ma czasu" i wyrzucili moją końcówkę do kosza, tyle ją widziałem. Jak sobie radzisz ze zmianą opatrunku, żeby nie odklejał się razem z raną/strupem? Już coraz mniej mi się sączy, ale mimo to ciągle gdzieś przywrze, a mam w ranie takie miejsce gdzie jest to nadzwyczaj bolesne. W ogóle nie za fajnie goi się taka rana, no ale lekarz nie widzi nic niepokojącego, więc pozostaje czekać na zagojenie. Co do blizn - w kwestii tych po amputacji nie mam żadnego doswiadczenia, w przypadku innych blizn moja żona wspominała coś o mikrodermabrazji, jednak czy na takie blizny to działa i można stosować - nie mam pojęcia. Z chęcią przeczytam coś na ten temat wyskrobane przez ludzi mądrzejszych ode mnie.

Cześć,
Miesiąc z okładem temu obciąłem sobie paliczek kciuka i palca wskazującego prawej ręki i część opuszka palca środkowego. Amputacji dokonał łańcuch i zębatka w motocyklu - więc przyszycie nie wchodziło w rachubę.
Trauma przez pierwszy tydzień.
Ostatnio szukałem coś na temat blizn - jak znalazłem wypowiedzi "mam blinę na dekolcie po wyprysku - już rok staram się ją usunąć, bo nie mogę chodzić w bluzkach z głębokim dekoltem" to mnie to rozwaliło.
Do brzegu - co stosowaliście na minimalizację blizn na obciętych kończynach?
Jeszcze jestem na etapie strupów, ale mam parcie na normalne funkcjonowanie i nie chcę straszyć otoczenia.

Witam tak to jest normalne. Musi minąć więcej czasu zeby wszystko wróciło do normy .pozdrawiam

Witam serdecznie czy normalne jest, że 25 dni po amputacji paliczków w palcu wskazującym i srodkowym występuje opuchlizna na stawach? Nie moge zginac uszkodzonych palców i czuje delikatne kłucie. Z gor dziekuje za odpowiedz

Witam jestem po rekonstrukcji palca kciuka odbudowa około 1 cm.Moge pomóc udzielając informacji (kinika doktor cena).podam @: 230219900@wp.pl.pozdrawiam

Minęło już kilka dni ....oswajam się powoli z palcem :)nie miałem jakiegoś wielkiego problemu z tym że go nie ma.Większy problem dla mnie to, to że chyba nie zaufam człowiekowi który mnie tak urządził ....a pracuję z nim na co dzień .
Teraz mam wrażenie że jest cały (zawinięty w bandażu) tylko jakby lekko przecięty,czuję mrowienie na końcu,to chyba dobry znak.Jestem ciekaw jak długo to potrwa zanim odzyskam sprawność i lekarz dopuści mnie do pracy.Z tego co widzę po podejściu lekarza to chyba szybko heh.Mam jeszcze pytanie : w miejscu szwów zrobił się paskudny strup, pani mówiła że po paru dniach mam zacząć moczyć w wodzie z szarym mydłem żeby odpuścił strup do dnia ściągnięcia szwów .Przemywam octaniseptem jednak po dłuższym takim zabiegu zaczyna sączyć się krew.Nie wiem co z tym zrobić ,myć dalej czy odpuścić smarować jakaś maścią ?